W rzeczywistości, przyjmowanie niewłaściwej witaminy, może Ci przynieść więcej szkody niż pożytku…
W tabletkach oznaczonych jako witamina D, często można znaleźć słabo przyswajalną, syntetyczną witaminę D2.
To nie jest forma produkowana przez Twój organizm w odpowiedzi na słońce lub bezpieczną ekspozycję solarium, którą jest witamina jedynie D3 .
Analiza bazy danych Cochrane porównała wskaźniki śmiertelności ludzi, którzy przyjmowali witaminę D2, w porównaniu do tych, którzy przyjmowali D3, formę naturalnie wytwarzaną przez organizm. Dzięki tym badaniom udało się wskazać różnice między tymi dwoma formami.
Analiza 50 badań, które objęły w sumie 94,000 uczestników, wykazała 6% spadek względnego ryzyka wśród tych, którzy stosowali witaminę D3 i 2% wzrost względnego ryzyka chorób wśród tych, którzy stosowali D2.
Różnica między uzupełnianiem witaminy D2 i D3
Pogląd, że witaminy D2 i D3 mają takie samo działanie, został oparty na dziesiątkach lat badań nad profilaktyką krzywicy u niemowląt. Dziś wiemy znacznie więcej o witaminie D, a przedstawione badanie oferuje ważne poparcie dla przyjmowania witaminy D3, gdy musisz przyjmować suplement w formie doustnej. To witamina tego samego typu, co ta, która wytwarza się w organizmie pod wpływem słońca.
Wyższe zapotrzebowanie na witaminę D3 mają:
-
Niemowlęta (dlatego podaje się im witaminę syntetyczną)
-
Dzieci (lekarz może zalecić podawanie witaminy D3 w okresie jesienno-zimowym, lub przez cały rok).
-
Osoby otyłe
-
Kobiety karmiące piersią i w ciąży
Suplementy z witaminą D występują w dwóch formach:
-
Ergokalcyferol (witamina D2)
-
Cholekalcyferol (witamina D3)
Zalecamy dostarczanie witaminy D z bezpiecznej ekspozycji na słońcu (lub solarium), ponieważ jest ona jeszcze lepsza od w formie suplementów diety.
Zajmę się tym bardziej za chwilę, ale najpierw przyjrzyjmy się różnicom między tymi dwoma typami witaminy D. Oprócz prezentowanych wyników, że witamina D3 zmniejsza ryzyko zgonu o 6%, podczas gdy D2 faktycznie zwiększa ryzyko zgonu o 2%, te dwa typy różnią się w następujący sposób:
Według najnowszych badań, D3 ma 87 % większy potencjał w pozyskiwaniu i utrzymywaniu stężenia witaminy D oraz wytwarza od 2 do 3 razy większe magazynowanie witaminy D, niż robi to D2.
Niezależnie od tego, której formy używasz, twój organizm musi przekształcić ją w bardziej aktywną formę, a witamina D3 jest przekształcana 500% szybciej niż witamina D2.
Witamina D2 ma również krótszy okres przydatności do spożycia, a jej metabolity słabo wiążą się z białkami, ograniczając jej skuteczność.
Co powiesz na dietetyczne źródła? Witamina D pochodzenia zwierzęcego kontra pochodzenia roślinnego
Oprócz brania doustnie suplementów witaminy D, możesz również uzyskać małe ilości witaminy D ze swojej diety. Nie wszystkie źródła zapewniają ten sam rodzaj witaminy D. Roślinne źródła dostarczają Ci D2, natomiast korzystniejsza witamina D3 może być tylko ze źródeł pochodzenia zwierzęcego, takich jak:
-
Ryby, takie jak łosoś, makrela, tuńczyk i sardynki
-
Żółtko
-
Surowe mleko o dużej zawartości tłuszczu
-
Wątroba
-
Sery dojrzewające
-
Niektóre oleje roślinne
Niestety, ale większość źródeł tej witaminy (ryby, podroby), wiąże się także ze sporą ilością zanieczyszczeń i należy podchodzić do ich spożywania z rozsądkiem.
Witamina D3 w formie syntetycznej jest dodawana czasami także do mleka.
Jeżeli pijesz mleko surowe, wówczas dostajesz naturalnie występującą witaminę D w tłuszczu mlecznym. Należy pamiętać, że choć mleko może zawierać dodatek tej witaminy, inne produkty mleczne takie jak sery i lody, nie są o nią wzbogacane. Często nie jest to konieczne, z uwagi na znacznie wyższą zawartość tłuszczu w tych produktach.
Jeśli chcesz zapewnić sobie odpowiednią ilość witaminy D3, powinieneś jak najczęściej wychodzić na słońce. Gdy Twoja praca Ci na to nie pozwala, powinieneś przynajmniej zaplanować urlop w słonecznym miejscu.
Przyznaję, że bardzo ciekawy artykuł, zacznę zwracać na to uwagę 🙂
Przydatne informacje, dzięki 🙂
Bardzo ciekawy artykuł 🙂
Czy te wszystkie składniki znajdziemy tylko w mleku od krów wypasanych na polach, czy także w zwykłym mleku z Biedronki?