O L-karnitynie w dalszym ciągu wiele z nas wie zbyt mało. Szkoda, bo jak się okazuje, jest to substancja niezbędna dla naszego organizmu. Tym bardziej że L-karnityna sprawdza się także doskonale w procesie odchudzania, gdyż spala także tłuszcz. Dawniej stosowali ją przede wszystkim sportowcy. Dziś jest ona już jednak polecana wszystkim, komu zależy na tym, aby zrzucić zbędne kilogramy.
Czym jest L-karnityna?
Zacznijmy od tego, że karnityna została odkryta w roku 1905 w tkance mięśniowej. Stąd tez jej nazwa, bo „carnis” znaczy mięso. Sama karnityna to substancja witaminopochodna występująca w dwóch postaciach – D i L. Pierwsza z nich jest nieaktywna, druga natomiast to owa L-karnityna, która wykazuje działanie fizjologiczne i terapeutyczne.
Organizm każdego z nas sam syntezuje niewielką jej ilość, ale tylko w około 25%. Resztę należy natomiast dostarczyć z diety.
Odchudzanie
L-karnityna znakomicie sprawdza się w procesie odchudzania, bowiem przyspiesza procesy metabolizmu tłuszczów. Poza tym jest niezbędna do transportu kwasów tłuszczowych do mitochondriów. Tam natomiast tłuszcze ulegają spalaniu, a w jego wyniku wytwarzana jest energia, która jest niezbędna do realizacji naszych funkcji życiowych.
Gdzie znajdziemy L-karnitynę?
Jak już wspomnieliśmy, L-karnityna musi być do organizmu dostarczana przede wszystkim z żywności. Najwięcej znajdziemy jej w wołowinie, baraninie czy wieprzowinie. Poza tym znajduje się jeszcze w drobiu, rybach czy nabiale. Niewiele jest jej natomiast w warzywach i owocach.
Czy to prawda, że dziczyzna ma w sobie najwięcej L-karnityny?
Tak, bo w granicach 1000 – 2200 mg/kg, ale równie dużo jest jej w baranienie.